Credo-
"wierzę" stanowi nie tylko deklaratywne wyznanie faktu że jestem
człowiekiem wiary i w posłuszeństwie przyjmuję optykę myślenia Kościoła. Wierzę
dla chrześcijanina to tyle co, wiem...przyznaję rację Bogu który daje mi siebie
poznać na tyle na ile chce. Symbol wiary to ciągła próba
przybliżania siebie i innych braci do momentu w którym On może
mnie zachwycić, zaintrygować i otworzyć na łaskę, pozwolić się odnaleźć we
wspólnocie Kościoła tak samo jak innych zaproszonych przez chrzest, przyprowadzonych
do sadzawki życia, a jednocześnie ciągle ciekawych, stawiających pytania,
grzesznych i pragnących miłości. Obecnie ludzie pytają: Pokażcie nam Boga !
Dajcie nam Go dotknąć, doświadczyć ! Tymczasem rzeczy najważniejszych nie można
zmierzyć, zważyć ani dotknąć...tylko po, to żeby się przekonać iż On jest.
"Nie można dotknąć sumienia, natchnienia, miłości, mądrości. Poznanie,
miłość, wolność, mądrość należą do kategorii rzeczy pozazmysłowych,
potencjalnie istniejących w człowieku jako zdolne do stania się
pozaczasowymi." Papież Jan Paweł II pisał o tym doświadczeniu:
"Chcemy ujrzeć Jezusa (J12,21). Duchowe echo tej prośby, skierowanej do
apostoła Filipa przez kilku Greków, którzy przybyli do Jerozolimy z pielgrzymką
paschalną... Podobnie jak tamci pielgrzymi sprzed dwóch tysięcy lat, także
ludzie naszych czasów, choć może nie zawsze świadomie, proszą dzisiejszych
chrześcijan, aby nie tylko mówili o Chrystusie, ale w pewnym sensie pozwolili
Go zobaczyć. A czyż zadanie Kościoła nie polega właśnie na tym, że ma on
odzwierciedlać światłość Chrystusa we wszystkich epokach dziejów i sprawiać,
aby blask Jego oblicza zajaśniał także kolejnemu pokoleniu."Wiara to inny
sposób poznania, to percepcja miłości i wierności Bogu który mnie stworzył i
uczynił swoim dzieckiem. "Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze i utkałeś
mnie w łonie mej matki. Sławię Cię, żeś mnie tak cudownie stworzył, godne
podziwu są Twoje dzieła i duszę moją znasz do głębi. Nie byłem dla Ciebie
tajemnicą, kiedy nabierałem kształtów we wnętrzu ziemi. Oczy Twoje widziały
moje czyny i wszystkie spisane są w Twej księdze(...) Przenikasz i znasz mnie,
Panie, Ty wiesz kiedy siadam i wstaję. Z daleka spostrzegasz moje myśli,
przyglądasz się jak spoczywam i chodzę. I znasz wszystkie moje drogi. Zanim
słowo się znajdzie na moim języku, Ty Panie już znasz je w całości. Ty ze
wszystkich stron mnie ogarniasz i kładziesz na mnie swą rękę." (Ps 139)
Wiara jest odpowiedzią człowieka daną Bogu, który mu się udziela i objawia,
przynosząc równocześnie obfite światło człowiekowi poszukującemu ostatecznego
sensu swego życia. Bóg szuka człowieka, nadaje sens wszystkiemu co jest częścią
historii każdego człowieka. Człowiek jest "Capax Dei" otwarty na
Boga. św. Symeon Nowy Teolog pisał: Wiara w Chrystusa jest nowym
rajem. Dlatego też Bóg przewidział przed stworzeniem świata wszystkich tych,
którzy uwierzyli i powinni byli uwierzyć w Niego, których wezwał i nie
przestanie wzywać do końca świata, wywyższył i wywyższy, usprawiedliwił i
usprawiedliwi, otwarcie ukazując na nich jako odpowiadających obrazowi chwały
Syna Swojego poprzez Chrzest i łaskę Świętego Ducha, tajemnice czyniąc ich
synami Bożymi i przemieniając ich ze starych w nowe, ze śmiertelnych w
nieśmiertelnych.