wtorek, 19 maja 2015

Zesłanie Ducha Świętego



J 20,19–23

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami. Przyszedł Jezus, stanął pośrodku, i rzekł do nich: ”Pokój wam!”. A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzeki do nich: ”Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam”. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: ”Weźmijcie Ducha Świętego. Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”.

Kościół po raz kolejny w pokorze serca pragnie doświadczyć bogactwa daru Pięćdziesiątnicy. Piszę pokornie, z tym mocnym akcentem na wewnętrzną dyspozycyjność, uniżenie i otwartość, to wszystko dokonuje się w modlitwie przyzywania (Epikleza), tak jak to czynił Chrystus: Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze (J 14, 16). To wołanie z głębin ludzkiego jestestwa, aby Duch Święty urzeczywistnił Miłość. Z Wieczernika każdy powinien wyjść inny, nie wiem jaki..., ale lepszy jako człowiek i świadek wiary.  Duch Święty zstępuje na świat, wyraża się przez swoje dary i charyzmaty, urzeczywistnia się w serdecznym uśmiechu każdego dziecka, miłości ludzi i szczerym pragnieniu dawania dobra. Okrywa Go wielka tajemnica… O tej Tajemnicy sformułowanej jako modlitwa i antidotum na ból świata napisze Simone Weil: „Wzywać Ducha Świętego zwyczajnie i po prostu; wołanie, krzyk. Podobnie kiedy jest się u kresu pragnienia, kiedy jest się chorym z pragnienia, nie wyobraża się sobie czynności picia w odniesieniu do siebie ani czynności picia ogólnie. Wyobraża się sobie tylko wodę, wodę samą w sobie, lecz ten obraz wody jest niczym krzyk całej istoty”. Chyba jeszcze nigdy jak dzisiaj człowiek jest tak mocno spragniony Wody (łaski Ducha Świętego), zmęczony i bezradny, zagubiony i kołaczącym sercem człowiek pragnie zaspokoić największe pragnienie. Kiedy otworzymy nasze wnętrze i pozwolimy się mimo naszej grzeszności poprowadzić przez pustynię, doświadczymy święta o którym niewiarygodnie napisał Exupery w Małym Księciu kiedy jego mały bohater doszedł strudzony do wyczekiwanej długo studni aby wreszcie zaspokoić swoje pragnienie: „Zrozumiałem już, czego szukał. Podniosłem wiadro do jego warg. Pił, mając oczy zamknięte. To było tak piękne jak święto. To było czymś więcej niż pożywieniem. Ta woda była zrodzona z marszu pod gwiazdami, ze śpiewu bloku, z wysiłku mych ramion. Sprawiała radość w sercu-jak podarek…” Zstąpienie Ducha Świętego to wyjątkowe dla każdego święto, które wypełnia..., odnawia..., przeobraża i przebóstwia.

 Zapraszam serdecznie na Liturgię Pięćdziesiątnicy
Wigilia Zesłania Ducha Świętego (sobota) godz. 20.00

Uroczysta Eucharystia (niedziela) godz. 12.00 Po Liturgii wspólna agapa