poniedziałek, 22 grudnia 2014





Po raz kolejny będziemy z wiarą przeżywać misterium Wcielenia Bożego Syna. Wyobrażam sobie w sposób bardzo prosty i pozbawiony jakiegoś intelektualnego wysiłku, jak mogła wyglądać ta cudowna chwila przyjścia na świat Chrystusa, jak Maryja wyczekiwała tego momentu, jak w swoim sercu przeżywała to wyjątkowe dla Niej wydarzenie. W jedyną i wyjątkową noc w roku należy te sprawy kontemplować jak małe dziecko, ciekawie i ufnie...nie może nam zabraknąć postawy dziecka. Kiedyś mała dziewczynka w czasie ulicznej kolędnicy chwyciła mnie za dłoń i powiedziała: proszę księdza Bóg musi bardzo kochać dzieci, zapytałem skąd wiesz ? Takim pewnym głosem odpowiedziała: ponieważ Bóg sam stał się Dzieckiem ! Wzruszyłem się ogromnie… Warto zadumać się nad tym wielkim wydarzeniem. Dla Maryi to też nie było łatwe chwile, owinęła go w pieluszki, położyła w żłobie i spoglądając w Jego oczy widziała już to co się wydarzy w przyszłości; że zostanie złożony w ofierze, będzie cierpiał aż po dramat krzyża i grób w który również zostanie zawinięty w całuny i złożony. Ale twarzyczka Dziecięcia jak pisał Olivier Clement-rozdarła na zawsze matowość świata, sprawiając, że wytrysnęło w nim światło zmartwychwstania. Bóg rodzi się w Betlejem naszego serca. W dzień Narodzenia-jak głosi liturgia chrześcijańskiego Wschodu- "Stwórca staje się sercem swojego stworzenia". Przychodzi do każdego człowieka, do tych którzy doświadczają bezradności, ciemności i lęku. Przychodzi do matek które nie potrafią już kochać swoich dzieci, staje się darem życia. NIECH MIŁOŚĆ zawinięta w pieluszki będzie kochana ! Pragnę już teraz złożyć wszystkim z serca płynące życzenia. Niech ten błogosławiony czas otwiera serca na miłość, uczyni nas odrobinę lepszymi… piękniejszymi ludźmi, zdolnymi do miłości. Wszystkim moim drogim Parafianom, Przyjaciołom i Ludziom dobrej woli, życzę wszelkiego dobra… Kiedy będę celebrował Eucharystię w noc Narodzenia Pańskiego wraz z chlebem złożonym na ołtarzu, będę również składał  Wasze życie i prosił aby Bóg je wypełnił miłością. Z darem modlitwy. x. Rafał